Dobro.Szczera wartość czy iluzja, którą tworzymy w życiu i w biznesie były tematem X Konferencji Nienieodpowiedzialnych zorganizowanej w gościnnych wnętrzach Międzynarodowego Centrum Kultury Nowy Teatr w Warszawie. W konferencji wzięło udział kilkudziesięciu wybitnych panelistów, którzy sprawili, że wszystkie prezentacje i debaty były niezwykle interesujące.

.

W programie konferencji znalazły się zarówno debaty, wystąpienia i rozmowy z udziałem wielu panelistów reprezentujących rożne środowiska. Wszystkie były niezwykle interesujące i merytoryczne, ale wśród nich największe wrażenie wywarły na nas:

Wystąpienie otwierające prof. Jerzego Buzka online z Brukseli.

Biznes a dobro - wystąpienie prof. Krzysztofa Obłoja

Panel dyskusyjny: Dziurawe statki – czyli jak autentyczność, zaufanie i dobrostan przeciekają przez kultury organizacyjne współczesnych firm, w którym udział wzięli: Maja Meissner - Meissner&Partners, Paweł Konieczny, Dyrektor Personalny L'Oreal Polska, Kinga Piecuch, Prezeska Zarządu Hewlett Packard Enterprise Polska, prof. Olaf Żylicz, rektor Wyższej Szkoły Bankowej w Warszawie,

czy niezwykle interesująca Debata warszawska w stylu oksfordzkim. Teza "Troska o dobro wspólne to maska dla bezwzględnego biznesu", w której za propozycją opowiadali się: prof. Jan Hartman, Marcin Milczarski, Adriana Rozwadowska, dr Kamila Skrzypczyńska, a przeciw: Marzena Atkielska, dr Katarzyna Bąkowicz, Paweł Łukasiak, Mirella Panek-Owsiańska.

Debatę tę ze swadą prowadził Grzegorz Nawrocki, który skutecznie zachęcił publiczność do żywego w niej udziału i głosowania. 60% głosujących opowiedziało się za tezą, co mogłoby się wydawać pesymistycznym rozstrzygnięciem, gdyby nie fakt, że podczas debaty i całej konferencji pojawiło się wiele przykładów firm, które angażują się społecznie nie tylko ze względu na to, że tak wypada, ale dlatego, że ich właściciele i pracownicy czują prawdziwą ich potrzebę. I nie chodzi tu tylko o globalne działania w zakresie np. ochrony środowiska, które zresztą są często wymuszane przez decyzje legislacyjne lecz o działania, które często mają pozytywny wpływ na lokalne społeczności. Inicjatywy te często są realizowane „po cichu” i bez nastawienia na przysłowiowy zwrot z inwestycji. Taką inicjatywą jest np. wieloletnie wspieranie Sopockiego WOPR przez Cloud Services, z którego jesteśmy tak po ludzku dumni, bo życie i zdrowie to największe dobro dla każdego człowieka.